Kiedy na streamie z Valoranta, Punz poznaje osobę z którą rozumie się bez słów. Cypher z jego teamu, wydaje się czytać mu w myślach za każdym razem kiedy idą razem na bombside. Mimo że gracz tylko pisze na czacie i ma ukryty nick, Punz ma wrażenie że zna go od dawna. Zaraz po zakończonej grze, 24-latek dostaje zaproszenie do znajomych od tajemniczej bratniej duszy. -Normalnie tego nie robię, ale... - powiedział blondyn z lekkim uśmiechem na ustach akceptując zaproszenie. -GingerFox, huh? - mówi nick tajemniczego maina Cyphera na głos w momencie dołączania do lobby. ":)" to jedyna odpowiedź jaką dostaje na czacie. -Niemowa hmm? No dobra. To gra- Nie skończył nawet mówić kiedy na środku pojawiło mu się powiadomienie o znalezionym meczu. Chłopak mimowolnie się uśmiechał, dawno z nikim nie czuł takiej chemii w grze... Nawet z przyjaciółmi nie grało mu się tak dobrze. Nie wiedział nawet kiedy minęło następne parę godzin stream'a.
10 parts